„ Niech zstąpi Duch Twój! I odnowi oblicze ziemi” Mija 17 rocznica śmierci Wielkiego Papieża, Św. Jana Pawła II .
Refren: Niech zstąpi Duch Twój i odnowi ziemię. Błogosław, duszo moja, Pana, * Boże mój, Panie, Ty jesteś bardzo wielki! Odziany w majestat i piękno, * światłem okryty jak płaszczem. Umocniłeś fundamenty ziemi, * nie zachwieje się na wieki wieków, Jak szatą okryłeś ją Wielką Głębią, * ponad górami stanęły wody.
1 Niech Twój Święty Duch 1)Niech Twój Święty Duch dziś przeniknie mnie DAD I niech zawsze już gości w duszy mej DAD ref: I niech spadnie deszcz błogosławieństw Twych Gfis Ojcze obmyj mnie, Duchu Święty przyjdź eA 2)Duchu Święty przyjdź, działaj z mocą w nas Duchu Święty przyjdź, przemień smutku czas.
Niech zstąpi Duch Twój i odnowi ziemię Albo: Alleluja Ps 104 (103), 1ab i 24ac. 29b-30. 31 i 34 (R.: por. 30) 2. czytanie. Duch Święty źródłem jedności chrześcijan 1 Kor 12, 3b-7. 12-13. Aklamacja. Alleluja, alleluja, alleluja-Ewangelia. Weźmijcie Ducha Świętego J 20, 19-23
Niech zstąpi Duch Twój i odnowi ziemię Albo: Alleluja. Błogosław, duszo moja, Pana, * Boże mój, Panie, Ty jesteś bardzo wielki! Jak liczne są dzieła Twoje, Panie, * ziemia jest pełna Twoich stworzeń. Niech zstąpi Duch Twój i odnowi ziemię Albo: Alleluja. Kiedy odbierasz im oddech, marnieją * i w proch się obracają.
Niech zstąpi Duch Twój i odnowi ziemię Albo: Alleluja. Niech chwała Pana trwa na wieki, * niech Pan się raduje z dzieł swoich. Niech miła Mu będzie pieśń moja, * będę radował się w Panu. Niech zstąpi Duch Twój i odnowi ziemię Albo: Alleluja. 2. czytanie (Ga 5, 16-25) Owoce Ducha. Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do
I psalm: Ps 104(103), Niech zstąpi Duch Twój i odnowi ziemię albo Ps 33(32) Pełna jest ziemia łaskawości Pana II czytanie: Rdz 22, 1-18 (dłuższe); Rdz 22, 1-2.9-13.15-18 (krótsze)
lEokF.
Panie Jezu, wlej we mnie swego Ducha i swoje życie, zawładnij całą moją istotą, aby moje życie było odblaskiem Twego życia. Daj mi promieniować Tobą, mieszkaj we mnie, a wszyscy, których spotkam, będą mogli przy mnie odczuć Twoją obecność. Patrząc na mnie, niech widzą tylko Ciebie samego, o Panie. Mieszkaj we mnie, a wtedy będę mógł promieniować tak jak Ty, bym z kolei mógł być światłem dla innych, światłem, które całkowicie od Ciebie pochodzi. To Ty przeze mnie będziesz innych oświecał. I tak moje życie stanie się chwałą Twojego majestatu, chwałą, w której masz upodobanie, gdy sprawisz, że będę promieniował Tobą na wszystkich, którzy mnie otaczają, jaśniejąc pełnią miłości mojego serca. Amen.
Wołam ja, syn polskiej ziemi, a zarazem ja, Jan Paweł II, papież. Wołam z całej głębi tego Tysiąclecia, wołam w przeddzień Święta Zesłania, wołam wraz z wami wszystkimi: Niech zstąpi Duch Twój! Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi! Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi – to chyba najbardziej znane, inspirujące i prorocze słowa Jana Pawła II, wypowiedziane podczas homilii w Warszawie, w 1979 roku. Znane, bo po wielokroć przytaczane. Inspirujące, bo dały odwagę i wiarę Polakom, że z niesprawiedliwymi systemami stworzonymi przez ludzi można walczyć. Prorocze, bo zapowiadały upadek systemu stworzonego przez ZSRR, i powrót do demokracji nie tylko w Polsce. Jan Paweł II został ogłoszony świętym już w 9 lat po śmierci. Dotychczas każdy święty – mi osobiście – kojarzył się z kimś „nierealnym” – takim z matrixu. Nawet mój patron z bierzmowania św. Maksymilian Maria Kolbe, wydawał mi się nierealny, ponieważ Go osobiście nie znałem, chociaż Jego biografię przyswoiłem. Zaimponował mi, że dobrowolnie skazał się na śmierć głodową w zamian za życie drugiego, nieznanego człowieka. O Karolu Wojtyle mogę powiedzieć, że Go „znałem”. Całe moje dorosłe życie, toczyło się w Jego cieniu. Pamiętam jaką radość przeżywałem, gdy został ogłoszony papieżem. Pamiętam te emocje związane z pielgrzymkami do Polski. Pamiętam swoje oburzenie, że znalazł się ktoś na świecie, kto mierzył do niego z pistoletu i chciał zabić tego, tak przychylnego ludziom człowieka. Pamiętam to zjednoczenie serc Polaków w dniu Jego śmierci. Dzisiaj, w dniu kanonizacji Jana Pawła II, ja szary obywatel RP cieszę się, że za świętego został uznany Karol Wojtyła. Dla mnie wtórne znaczenie ma to, że On był papieżem i przez ponad 26 lat pontyfikatu wszystko czynił dla dobra, nie tylko Kościoła katolickiego, ale dla całej ludzkości. Dla mnie najważniejsze jest to, że Karol Wojtyła był Wielkim Człowiekiem i Wielkim Polakiem. Wielkim duchem, moralnością i człowieczeństwem. Panie i panowie posłowie! Jan Paweł II był Wielkim Polakiem, który osobiście przyczynił się do tego, że w obecnych czasach zasiadacie w sejmowych ławach. Wszyscy się wstydźcie, że nie potrafiliście na czas przygotować i przez aklamację przyjąć uchwały, która by oddawała należny hołd temu Wielkiemu Polakowi. Naród to widzi i mam nadzieję, że w najbliższych wyborach wskaże, gdzie jest miejsce karierowiczów i warchołów!
Tekst piosenki: Niechaj zstąpi Duch Twój i odnowi Ziemię, życiodajny spłynie deszcz na spragnione mnie i uświęć mnie, uwielbienia niech popłynie pieśń. x2 Chwała Jezusowi, który za mnie życie dał Chwała Temu, który pierwszy umiłował mnie Jezus tylko Jezus Panem jest. Niechaj zstąpi Duch Twój i odnowi Ziemię, życiodajny spłynie deszcz na spragnione mnie i uświęć mnie, uwielbienia niech popłynie pieśń. x2 Chwała Jezusowi, który za mnie życie dał Chwała Temu, który pierwszy umiłował mnie Jezus tylko Jezus Panem jest.
O tę ziemię chodziło Ojcu Świętemu, czyli o Polskę ziemię, po prostu chodziło mu o jego umiłowaną Ojczyznę. Słuchała tych słów cała Polska, wielki i wierny naród, ale także słuchali tych słów komuniści funkcjonariusze wszelkich stopni, w tym także towarzysze radzieccy i ich satelici bloku socjalistycznego. A słowa Papieża były proste, serdeczne, prawdziwe. Wyrażały też wiarę w Boga działającego w Duchu Świętym. I to pewnie należy uznać jako wstęp do wielkiej audiencji Polaków, którzy zobaczyli w Janie Pawle II, Ojca Narodu, który w pamiętnym 1979 roku przybył do Ojczyzny jako Ojciec chrześcijaństwa, ale przecież ciągle jako Syn polskiej ziemi. I co wtedy zrobił naród. Pamiętam dobrze ten czas. Byliśmy zafascynowani Polskim Papieżem. Trzeba także powiedzieć dobitnie, że do takich słów przygotowywał Polaków Prymas Tysiąclecia sł. Boży kard. Wyszyński. To ten Prymas, który wiedział co Polskę stanowi. On uczył Polski, On znał fundamenty naszej polskiej tożsamości. Kard. Wyszyński miał Polskę przemyślaną. Sam mi w 1973 roku na Jasnej Górze w Sali Rycerskiej podczas Pielgrzymki Akademickiej powiedział, że gdy był w więzieniu miał wiele czasu na modlitwy i na przemyślenia. Dlatego tak bardzo czekaliśmy na kazanie Księdza Prymasa na Jasnej Górze w dniu 3 maja, 15 sierpnia i 26 Wojtyła czyli Jan Paweł II papież, miał oczywiście swoją głębię myśli dotyczącej polskiej tożsamości a zwłaszcza polskiej kultury i wchodził przez merytoryczną współpracę w głębię myśli Wielkiego choć była pogrążona w komunistycznej niewoli, to miała wielkie szczęście, że Kościół polski był bogaty przez mądrość swoich wielkich kardynałów, ale i przez wielu innych wspaniałych biskupów. I choć nie mieliśmy do dyspozycji mediów, to przez ubogie środki medialne naród umiał odróżnić dobro od zła. To był naród, który nie był zatruty w całości przez kłamców spod znaku Kremla. Działało Radio Wolna Europa, były wydawnictwa drugiego obiegu, no i oczywiście wspaniali ludzie. Trzeba było się liczyć z obecnością donosicieli i tych dzisiaj znamy jako było pewne: Kościół był czytelny. Wezwanie Papieża: Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi było bardzo dobrze zrozumiane. Mówiliśmy sobie: Idzie nowe. To tak bardzo nawiązywało do słynnego kazania Prymasa Wyszyńskiego: Idzie nowych ludzi właśnie to polskie plemię ruszyło. Tak urodziła się wielka Solidarność, tak doszło do bardzo sensownych strajków i ruchów, które budziły nadzieję i radość, bo rzeczywiście szło wspominam ten czas, bo wtedy jako duszpasterz akademicki mogłem włączyć się do tych wszystkich działań pod kierunkiem mojego biskupa Stefana Baryły, ale także zawsze w łączności z Prymasem Wyszyńskim i kard. Wojtyłą. To były piękne dni – można tak mówić i niestety z tych biskupów nikt prawie nie żyje, a i spośród duszpasterzy akademickich żyje może kilku. Dlatego chciałbym dać świadectwo o tamtych ludziach i o tamtych jest przecież inna sprawa. To przecież świat wartości patriotycznych obserwowanych w Polsce dzisiaj. Nigdy mi do głowy nie przeszło, że w czasie prawdziwej katastrofy czyli w czasie zagrożenia pandemią znaleźli się ludzie z taką dozą nienawiści. To przechodzi ludzkie pojęcie przyzwoitości i normalności. Wiadomo, że koronawirus zaskoczył świat. Australia domaga się międzynarodowego śledztwa w tej sprawie. Wszyscy zastanawiają się, co o tym myśleć. Jest faktem, że Polska się uratowała. Skutki pandemii wskazują, że rząd spisał się bardzo dobrze. Bogu także należy dziękować. Zaistniała jednak wielka polska bitwa. Wojna polsko-polska. Odezwały się głosy nienawiści, pogardy dla prawdy. Polsko, ja Cię nie poznaję. Przecież Ty jesteś krajem ludzi wielkich, wspaniałych bohaterów. W ciągu wieków zachowali się jak trzeba. To Polska wielkiej kultury. To przedmurze chrześcijaństwa. To Polska wspaniałych harcerzy powstania warszawskiego. To Polacy broniący zagrożonych Żydów. Nie ma takiego drugiego kraju w Europie. To przecież dzisiaj misjonarze ładu moralnego. Zauważmy nasz polski rząd. Oczywiście, wrogom Polski zależy na psuciu nam opinii. To kłamstwa przeciw Polsce, która pokazuje jak wielu mamy wrogów. Tak niedawno widzieliśmy jak Polska była sprzedawana. Sprzedawczyki są wśród nas i trzeba ich dobrze rozróżnićChciałbym jeszcze przypomnieć, że Polska to Polska kard. Wyszyńskiego i to Polska św. Jana Pawła patriotyczne wypracowane przez tych wielkich Polaków musimy dzisiaj zobaczyć z całą wyrazistością i powagą. Wybory prezydenckie muszą się odbyć w przewidzianym konstytucyjnie czasie. Nienawiścią pałający ludzie nie mogą decydować o losach Polski. Cieszymy się z odezwy polskich biskupów. Napisali:„Apelujemy zatem do sumień ludzi odpowiedzialnych za dobro wspólne naszej Ojczyzny, zarówno do ludzi sprawujących władzę, jak i do opozycji, aby w tej nadzwyczajnej sytuacji wypracowali wspólne stanowisko, dotyczące wyborów prezydenckich”.Kryteria tam podane są jasne. Naród musi być mądry. Mamy nadzieję, że nie będzie przekupnych Polaków, którzy sprzedają swoje głosy ludziom nikczemnym i nieuczciwym. Po prostu wierzymy w uczciwość i patriotyzm Polaków. Jesteśmy wielkim narodem. Ten naród – to naród katolicki. To naród wierzący w Boga, który dzięki Kościołowi ocalił swoją tożsamość, pokonał śmiertelnych wrogów i ciągle musi pamiętać, że swojej wolności i niepodległości trzeba strzec i bronić. Zagrożeniem zawsze byli dla Polski ludzie przekupni, pełni nienawiści i cynizmu. Polacy, Polskę z jej trudnymi problemami zawierzmy Pani Naszej Jasnogórskiej Królowej Polski. Dobrze że Przewodniczący Konferencji Episkopatu Arcybiskup Stanisław Gądecki zawierzy naszą Ojczyznę Matce Bożej Królowej Polski 3 maja na Jasnej Górze. Prosimy wszystkich Polaków o uczestnictwo i prośby skierowane do Naszej Pani Jasnogórskiej, naszej Hodegetrii której prawzór wynoszony był na mury miast jako wyjątkowa relikwia, palladium, tarcza opieki broniącej przed atakami wrogów, a także w błagalnych procesjach w czasach zarazy. W sposób szczególny prosimy św. Jana Pawła II i sł. Bożego kard. Wyszyńskiego o wypraszanie dla Polski pokoju i Bożego ładu i błogosławieństwa na ten trudny inf. Ireneusz Skubiś Nad. ks. Kazimierz Kurek
tekst psalmu niech zstąpi duch twój i odnowi ziemię