Kategoria:Polscy artyści. Kategoria. : Polscy artyści. Kategoria grupuje biogramy polskich artystów i artystek. Osobne kategorie grupują polskie grupy artystyczne . Polscy aktorzy młodego pokolenia, których warto znać. Lista. 1. Piotr Stramowski. Jeszcze w 2012 roku Piotr Stramowski kończył Wyższą Szkołę Teatralną w Krakowie, by niedługo potem grywać epizodyczne role w kilku serialach. Karierową katapultą okazał się być angaż u Patryka Vegi w „Pitbullu. Nowe Porządki”, gdzie wcielił Kulig i Kot to tylko forpoczta polskich aktorów wypływających na międzynarodowe wody. Zaraz za ich plecami idą bowiem kolejni – po tym jak Rafał Zawierucha wcielił się w postać Romana Polańskiego w oscarowym "Pewnego razu… w Hollywood" (2019) Tarantino, jego kolejne zagraniczne role wydają się jedynie kwestią czasu. Polscy aktorzy kinowi, telewizyjni i teatralni od lat zachwycają nas swoim talentem. Niektórzy z nich zaczynali karierę jeszcze w pierwszej połowie XX wieku, inni dopiero niedawno zaczęli pokazywać nam na co ich stać. Kim są najlepsi polscy aktorzy wszech czasów i jak wyglądała ich droga do sławy? Jacek Jerzy Nieżychowski (ur. 29 stycznia 1924 w Chlewie, zm. 23 maja 2009 w Świnoujściu [1]) – polski aktor, śpiewak operetkowy, artysta kabaretowy, dziennikarz, przedsiębiorca. Współtworzył popularny w latach 70. XX w. kabaret Silna Grupa pod Wezwaniem. Syn kapitana Kazimierza Nieżychowskiego (1892–1987) [2] . Sławni aktorzy bez Oscara. Julia Właszczuk. Uznawani za zdolnych, uwielbiani przez krytyków i fanów, wyróżnieni wieloma statuetkami. Brakuje im tylko Oscara. Tuż po ceremonii przyznania najważniejszych nagród filmowych w 2023 r. przypominamy aktorów i aktorki, których Amerykańska Akademia przeoczyła. Chyba najbardziej znana postać polskiej mafii. Były gangster znany jest przede wszystkim z tego, że dość często pojawia się w programach poświęconych polskiej przestępczości lat 90-tych, a do tego wraz z dziennikarzem Arturem Górskim wydał kilka książek. Opowiadają one szczegółowo jak wyglądało życie bossów z Pruszkowa. o9I1i. Najlepsi polscy aktorzy, każda epoka miała swoich amantów, swoich etatowych bandytów i zawadiaków. Polscy aktorzy od zawsze stanowili o sile polskiego kina, a kolejne pokolenia widzów wychowują się na klasycznych kreacjach rodzimych aktorów, jednocześnie obserwując rozwój kariery współczesnych gwiazdorów ekranu. Tydzień temu poprosiliśmy was o pomoc w wybraniu najlepszego polskiego aktora wszech czasów, dziś natomiast prezentujemy wyniki głosowania. Na ich podstawie stworzyliśmy top 30, w którym znajdziecie nazwiska legendarnych polskich gwiazdorów ekranu, ale też imiona i nazwiska, które w kinie zaistniały stosunkowo niedawno. Jedno nie ulega wątpliwości – poniższe zestawienie to prawdziwa kumulacja aktorskiego talentu, który na przestrzeni minionych dziesięcioleci mogliśmy oglądać na polskich ekranach wszystkich rozmiarów. Zapraszamy do zapoznania się z wynikami głosowania na najlepszych polskich aktorów wszech Jakub GierszałTo, co przede wszystkim charakteryzuje aktorskie wybory Jakuba Gierszała, to niezwykłe zróżnicowanie. Potrafi w tym samym roku zagrać w niezbyt oryginalnej komedii i artystycznym eksperymencie, stworzyć przekonującą kreację w romansie i sprawdzić się w kinie kostiumowym. (…)Niewiele było w ostatnim dziesięcioleciu karier w polskim kinie, które rozwijałyby się tak harmonijnie, a momentami nawet spektakularnie. W kraju, w którym eksploatuje się wizerunek aktora do granic możliwości, Jakuba Gierszała dotychczas raczej oszczędzano. Rok 2017 był pod tym względem przełomowy i wypada jedynie życzyć utalentowanemu 29-latkowi, by zbyt szybko się nie wypalił, a polskim widzom tego, aby „Gierszałomania” nie wywołała efektu przesytu. Sam zainteresowany dość przytomnie zauważa, że po czterech filmach podczas jednej edycji festiwalu w Gdyni mogą przyjść trzy lata bezrobocia. I choć raczej mu to nie grozi – niedługo powinny rozpocząć się prace nad anglojęzyczną biografią słynnego polskiego matematyka Stanisława Ulama, gdzie Jakub zagra główną rolę – ta skromność i trzeźwość umysłu powinny uchronić gwiazdę Najlepszego przed błędnymi decyzjami. [Dawid Myśliwiec, fragmenty artykułu]29. Wojciech PokoraTego doskonałego aktora teatralnego i filmowego pożegnaliśmy w lutym 2018 roku. Był nie tylko absolwentem PWST, ale i Technikum Budowy Silników Samolotowych we Wrocławiu. Jego wszechstronność, tak edukacyjna, jak i zawodowa, niejednokrotnie dostarczała widzom wielu wzruszeń. Kojarzony z bezkonkurencyjnymi rolami komediowymi (jak Żorż Ponimirski w Karierze Nikodema Dyzmy czy Docent Zenobiusz Furman w serialu Alternatywy 4), nieśmiertelną sławę zdobył jako Marysia (Stanisław Maria Rochowicz) w kultowym filmie Poszukiwany, poszukiwana. W 2013 roku został uhonorowany Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. W 2015 roku wydał wspólnie z Krzysztofem Pyzią książkę biograficzną „Z Pokorą przez życie”. [Agnieszka Stasiowska]28. Andrzej GrabowskiObdarzony fizys, które raczej nie predysponuje go do grania ról amantów, Andrzej Grabowski najczęściej grywa role odpychających, rzadko pozytywnych typów. W serii Pitbull jest gruboskórnym policjantem Gebelsem, w kilku filmach grywał prokuratorów – niekoniecznie uczciwych – a w Pokocie był antypatycznym myśliwym. Z drugiej strony od blisko dwóch dekad niezmiennie bawi widzów jako Ferdynand Kiepski, a w Zróbmy sobie wnuka brawurowo wcielił się w seniora rodu Koselów, który zapragnął zostać dziadkiem. Dlatego właśnie ów ponuro-odpychający wizerunek Grabowskiego jest dlań cokolwiek krzywdzący, gdyż jego dorobek to o wiele, wiele więcej niż Ferdek i Gebels. [Dawid Myśliwiec]27. Eugeniusz BodoTalent, magnetyzm i olbrzymi urok osobisty. Zupełnie nie dziwi renoma Bodo i fakt, że jest dziś bodaj najpopularniejszym polskim aktorem okresu przedwojennego. Oglądanie go na ekranie to wyjątkowa przyjemność, szczególnie w komediach, w których odnajdywał się wspaniale, zawsze rozsadzając ekran charyzmą i rozbrajając uśmiechem, głosem i wokalem – amant, jak się patrzy! Równie dobry był zresztą i wtedy, gdy nie odgrywał dobrodusznego romantyka – Skłamałam to idealny przykład, a jednocześnie wspaniały popis nie tylko Bodo, lecz także Jadwigi Smosarskiej, z którą miał doskonałą chemię (również Czy Lucyna to dziewczyna? wpisuje się w tę tezę). Serce boli, gdy pomyśli się o schyłku życia tego znamienitego aktora – okrutna śmierć w łagrze tak bardzo kontrastuje z jego aktorskim wigorem i wdziękiem, że brzmi jak ponury żart. [Łukasz Budnik]26. Maciej StuhrSyn znanego aktora Jerzego Stuhra, który jednak dawno już wyszedł z cienia utalentowanego ojca. Swoją bodaj najlepszą kreację Maciej stworzył w Pokłosiu Władysława Pasikowskiego. Za tę rolę otrzymał swojego jedynego w karierze Orła. Przysporzyła mu ona oprócz nagrody również wielu wrogów sympatyzujących z prawą stroną polskiej sceny politycznej. Gdy reżyser Pokłosia wycofał się z promocji filmu, to właśnie młody Stuhr przejął inicjatywę i zaczął pojawiać się na spotkaniach związanych z premierą obrazu oraz udzielał wywiadów w mediach. W związku z tym to przede wszystkim w jego stronę obróciła się nienawiść prawicowych środowisk, których przedstawiciele często atakowali Macieja ad personam, oskarżając go o antypolonizm oraz żydowskie pochodzenie. Aktora to jednak nie załamało i z powodzeniem kontynuuje swoją karierę. Ostatnio mogliśmy go podziwiać na ekranie w drugiej części Planety singli oraz Juliuszu. [Janek Brzozowski]25. Jan EnglertW tym roku mija piętnaście lat, odkąd Jan Englert objął stanowisko dyrektora artystycznego Teatru Narodowego w Warszawie. Ten wszechstronny aktor o urodzie typowego amanta, do którego nadal wzdychają wierne i coraz to nowe fanki, debiutował na wielkim ekranie w roku 1956 rolą łącznika Zefira w Kanale Andrzeja Wajdy. Miał wtedy zaledwie 14 lat. Nieco później wyraźnie zaznaczył swoją obecność w środowisku rolą Zygmunta w serialu Kolumbowie – od tego momentu jego kariera potoczyła się błyskawicznie. Grał u największych polskich reżyserów, często wykorzystując wspomnianą już filmową urodę, ale nigdy na niej w pełni nie polegając. Doskonały aktor dramatyczny, nie stroni od mniej ambitnych wyzwań – w zeszłym roku mogliśmy go oglądać w serialu telewizyjnym Diagnoza, a obecnie gości na ekranach kin w świątecznej komedii romantycznej Miłość jest wszystkim. [Agnieszka Stasiowska]24. Zbigniew ZapasiewiczPod niektórymi względami aktorstwo Zbigniewa Zapasiewicza mogło przywodzić na myśl to, którym odznaczał się inny wielki aktor polskiego kina, Gustaw Holoubek. Specyficzna, można by rzec, teatralna maniera niektórym nie przypadła do gustu, ale nie da się zaprzeczyć, że dawała Zapasiewiczowi nieprawdopodobne wręcz pokłady artystycznej charyzmy i wyrazistości. Urodzony w Warszawie aktor jak mało kto potrafił się wcielać zarówno w postaci budzące respekt, mające niezachwiany autorytet, jak i w obmierzłych, dwulicowych łotrów (rola w Barwach ochronnych nie znika z pamięci chyba nigdy). Zapasiewicz był czołowym polskim aktorem zwłaszcza w latach siedemdziesiątych i jedną z najważniejszych twarzy Kina Moralnego Niepokoju. Niezależnie jednak od czasu powstania filmu, w którym się pojawił, swoim warsztatem aktorskim zawsze wzbudzał w widzu ogromny podziw, a nawet fascynację. [Dawid Konieczka]23. Jacek Braciak Być może najwybitniejszy aktor drugiego planu w Polsce, zazwyczaj musi ustępować pola bardziej „reprezentacyjnym” kolegom po fachu, jednak i ze stosunkowo niewielkiego czasu ekranowego potrafi wycisnąć coś niezwykłego. Od kiedy zabłysnął w Edim, Jacek Braciak stał się regularnie pojawiającą się charakterystyczną twarzą polskiego kina, występując w filmach Wojtka Smarzowskiego, Glinie Władysława Pasikowskiego czy ostatnio w Córce trenera Łukasza Grzegorzka. Choć utożsamiany jest zazwyczaj z pewnym typem bohaterów – pół-komicznym, zdroworozsądkowym i prostym – to możliwości aktorskie Braciaka są naprawdę szerokie, co udowodnił chociażby w tegorocznym Klerze. Na pewno zasługuje on na wymienienie wśród czołowych współczesnych polskich aktorów i nieraz jeszcze zabłyśnie w odpowiedniej roli. [Tomasz Raczkowski]22. Dawid OgrodnikO Dawidzie Ogrodniku zrobiło się głośno w 2013 roku, kiedy to aktor wcielił się na potrzeby Chce się żyć w postać chorego na porażenie mózgowe chłopca. Rola ta przyniosła mu pierwszego w karierze Orła. Kolejnego zdobył w 2018 roku za rolę w Cichej nocy Piotra Domalewskiego. W międzyczasie Dawid zdążył jeszcze stworzyć dwie znakomite kreacje w szalonym Disco Polo Macieja Bochniaka oraz dojrzałej Ostatniej rodzinie Jana P. Matuszyńskiego. Co ciekawe, oba te filmy były debiutami reżyserskimi. Ostatnio Ogrodnika mogliśmy oglądać na platformie Showmax w Rojście – autorskim serialu Jana Holoubka. [Janek Brzozowski]21. Leon NiemczykAktor bez dwóch zdań wybitny, o charakterystycznej, pełnej godności postawie i rozpoznawalnym, głębokim głosie. Urodził się w 1923 roku w Warszawie, debiutował w teatrze, ale od lat 80. poświęcił się całkowicie filmowi, grając w produkcjach polskich, niemieckich, czeskich, jugosłowiańskich i francuskich. Do jego najwybitniejszych ról należą dramaty kameralne, takie jak Nóż w wodzie czy Pociąg, gdzie Niemczyk bezdyskusyjnie królował, każdą scenę przekształcając w popis umiejętności. Zresztą, każde jego pojawienie się na ekranie jest godne uwagi, nawet kiedy towarzyszy mu absurdalna charakteryzacja, jak w Krzyżakach, czy kiedy – jak w Akademii Pana Kleksa – jego papierowa postać jest z pozoru mało wymagająca aktorsko. Wielki Szu, Vabank, Obywatel Piszczyk, ale i Złotopolscy i Na dobre i na złe – bogata filmografia Leona Niemczyka obejmuje bardzo różnorodne pozycje. Równie dobrze, co z wielkiego talentu, znany był z ciętego języka. Swoje wybory zawodowe podsumował tak: „Nie przebieram w ofertach. Dzisiaj trzeba grać. Dzięki Bogu mam jeszcze wzięcie, więc gram często. A wśród kreacji zawsze znajdzie się i brylancik, i szkło z rozbitej butelki”. Brylancików było w jego karierze wiele. [Agnieszka Stasiowska] Zachwycają, wzruszają, bawią i uwodzą – każda dekada w polskim kinie miała swoje diwy i femmes fatales, w każdym nurcie i gatunku objawiały się znakomite polskie aktorki. Tydzień temu poprosiliśmy was o pomoc w wybraniu najlepszej polskiej aktorki wszech czasów, dziś natomiast prezentujemy wyniki głosowania. Na ich podstawie stworzyliśmy top 30, w którym znajdziecie nazwiska legendarnych polskich gwiazd ekranu, ale też imiona i nazwiska, które w kinie zaistniały stosunkowo niedawno. Jedno nie ulega wątpliwości – poniższe zestawienie to prawdziwa kumulacja aktorskiego talentu, który na przestrzeni minionych dziesięcioleci mogliśmy oglądać na polskich ekranach wszystkich rozmiarów. Zapraszamy do zapoznania się z wynikami głosowania na najlepsze polskie aktorki wszech Jadwiga Jankowska-CieślakJedna z najwybitniejszych polskich aktorek, która sukcesów artystycznych nigdy nie przełożyła na popularność. Już za swój kinowy debiut, Trzeba zabić tę miłość Janusza Morgensterna, zdobyła kilka wyróżnień, w tym cenną nagrodę im. Zbigniewa Cybulskiego. Dekadę później zapracowała na najcenniejsze wyróżnienie w karierze – w 1982 roku przyznano jej aktorską Złotą Palmę na festiwalu w Cannes za rolę w węgierskim Innym spojrzeniu Károlya Makka. W ostatnich latach Jankowska-Cieślak zachwyciła rolą w Rysie Michała Rosy, poruszającym filmie o tematyce rozliczeniowej. Na ekranie pojawia się regularnie, choć jej wielką miłością pozostaje teatr, w którym realizuje się najpełniej. [Dawid Myśliwiec]29. Ryszarda HaninRodowita lwowianka, wybitna aktorka teatralna, także w filmie realizowała się z powodzeniem, choć nigdy tak naprawdę nie zakochała się w ekranie. Zagrała pamiętne role w Drzwiach w murze Stanisława Różewicza i, już pod koniec życia, w Jeszcze tylko ten las Jana Łomnickiego. Obie te role były złożone i nieoczywiste, ale częściej wcielała się w proste, dobre postacie, nierzadko matki i babcie. Emanowała spokojem i ciepłem, które predysponowały ją do kreowania statecznych, godnych zaufania postaci. Odeszła 1 stycznia 1994 roku. [Dawid Myśliwiec]28. Agnieszka GrochowskaZabłysnęła Pręgami Magdaleny Piekorz, ale jej kariera nie rozwinęła się tak znakomicie, jak wtedy jej wróżono. Na chwilę utknęła na gatunkowej mieliźnie komedii romantycznych rolą w Tylko mnie kochaj, ale doświadczenie nie mogło być tak złe, jak się wydaje, bo właśnie można oglądać Grochowską w kolejnym rom-komie, Miłość jest wszystkim. Grała u Holland (W ciemności), Wajdy (Wałęsa. Człowiek z nadziei) i Zanussiego (Obce ciało), a nawet zaliczyła debiut w Hollywood niewielką rolą w Systemie Daniela Espinosy. Jedna z najbardziej cenionych obecnie polskich aktorek. [Dawid Myśliwiec]27. Barbara KrafftównaEnergiczna, obdarzona specyficzną manierą mówienia aktorka to chyba jedna z najbardziej charakterystycznych twarzy w polskim kinie. Sprawdzała się zarówno jako aktorka komediowa (Upał, Czterej pancerni i pies), jak i dramatyczna (wybitna rola w Jak być kochaną). Choć najczęściej pojawiała się na drugim planie, te okazje, gdy miała do zagrania główną rolę wykorzystywała w stu procentach. Jak nikt pani Barbara potrafi łączyć zadziorność, nostalgię i subtelność, którymi obdarza swoje postaci. To właśnie jest siłą prawdziwego aktorstwa – przeniesienie życiowej energii na stworzoną przez scenarzystów postać, którą odbiera się jako autentyczną, prawdopodobną, znajomą. Tego właśnie dokonuje w swoich rolach Barbara Krafftówna, która obejrzana nawet raz, za każdym kolejnym spotkaniem wyda nam się dobrą kinową znajomą, która pomimo swojskości potrafi również zaskoczyć. [Tomasz Raczkowski]26. Lucyna WinnickaPomimo że najważniejsze role Lucyna Winnicka zagrała w filmach reżyserowanych przez swojego męża – Jerzego Kawalerowicza – to patrząc na jej grę w Pociągu i Matce Joannie od Aniołów, nie sposób zarzucić tej dwójce nepotyzmu. Winnicka została jakby stworzona do dusznych, psychologicznych klimatów Polskiej Szkoły Filmowej – jej oszczędna ekspresja i czający się w spojrzeniu ogień sprawiały, że każdy jej występ na ekranie (nawet epizod w kostiumowych Krzyżakach) to prawdziwa przyjemność podziwiania najwyższej próby aktorstwa i charyzmy. Wyróżniona w Wenecji aktorka pod koniec lat 70. przestała pojawiać się na ekranie – skończyła z filmem na rzecz zgłębiania i promocji filozofii oraz medycyny Dalekiego Wschodu i zaczęła popadać stopniowo w zapomnienie. Jednak myślę, że dla wielbicieli kina, jej nazwisko nigdy nie zostanie całkowicie zapomniane – zbyt wielką była aktorką. [Tomasz Raczkowski]25. Magdalena BoczarskaDebiutowała w filmie odważną rolą w Pod powierzchnią Marka Gajczaka, ale dopiero Testosteron i Lejdis duetu Saramonowicz-Konecki pozwoliły jej pokazać się szerszej publiczności. Może nie był to jeszcze przełom, ale role w kolejnych filmach wspominanego tandemu (Idealny facet dla mojej dziewczyny i Jak się pozbyć cellulitu) umocniły jej pozycję aktorki coraz bardziej znanej i na pewno lubianej. Owym przełomem okazała się Różyczka Jana Kidawy-Błońskiego, w którym zagrała młodą dziewczyną donoszącą na znanego pisarza w czasach socjalizmu. Co prawda ambitne propozycje nie posypały się wtedy jak z rękawa, ale Boczarska znalazła się na radarach wielu producentów i reżyserów, co zaowocowało znacznie częstszymi angażami, nie zawsze do pierwszoplanowych ról. Wielkim sukcesem okazał się natomiast jej występ w zeszłorocznej Sztuce kochania, gdzie zagrała iście brawurowo, kradnąc serca milionów widzów w Polsce. Dziś Magdalena Boczarska to może nie wielka gwiazda polskiego kina, ale na pewno nazwisko, z którym należy się liczyć. Czekamy na jej kolejne role, choćby w Piłsudskim, gdzie zagra pierwszą żonę marszałka, a także w kręconej niedawno w Warszawie międzynarodowej koprodukcji The Coldest Game. [Dawid Myśliwiec]24. Aleksandra ŚląskaPochodząca z Katowic (stąd jej pseudonim – Śląska) Aleksandra Wąsik urodziła się w 1925 roku. Karierę sceniczną rozpoczęła w roku 1946, a na koncie miała takie role jak Blanche w Tramwaju zwanym pożądaniem czy Maria Stuart. Jej niewątpliwym atutem była chłodna uroda, która z czasem stała się posągowa, ozdabiając jej rolę królowej Bony Sforzy d’Aragona w serialu historycznym Telewizji Polskiej z roku 1980 i w filmie historycznym Epitafium dla Barbary Radziwiłłówny z roku 1982. W 1971 roku Aleksandra Śląska dubbingowała Glendę Jackson w jej roli tytułowej w serialu Elżbieta I, robiąc podobno na tej drugiej ogromne wrażenie. Jej największym osiągnięciem aktorskim jednak pozostaje rola Lizy z Pasażerki Andrzeja Munka. Śląska wykorzystała tutaj kontrast, który stanowił jej zdystansowany wygląd z pełnym ukrywanych emocji wnętrzem, i za pomocą oszczędnych, ale wyraźnych gestów i mimiki stworzyła niejednoznaczną, pozostającą na długo w pamięci kreację. [Agnieszka Stasiowska]23. Elżbieta CzyżewskaBywa, że jedna tylko rola, a nawet scena, potrafi wprawić w bezgraniczny zachwyt. Czegoś takiego doświadczyłem niegdyś podczas seansu Wszystko na sprzedaż Andrzeja Wajdy za sprawą Elżbiety Czyżewskiej. Choć sam film mnie nie porwał i do dziś nie zaliczam go do ulubionych dokonań twórcy Kanału, to jeden jego element jest absolutnie wspaniały – właśnie rola Czyżewskiej. Zaledwie kilka pierwszych minut jej obecności na ekranie rozłożyło mnie na łopatki, porażając totalnością aktorstwa, perfekcyjnym odegraniem skomplikowanej, niejednoznacznej postaci oraz doskonałym zgraniem z partnerującą jej na ekranie Beatą Tyszkiewicz. Już tylko za ten jeden występ uważam panią Elżbietę za jedną z najlepszych aktorek, jakie stanęły w naszym kraju przed kamerą – a przecież jej filmografia bynajmniej się na niej nie kończy, obejmując takie tytuły jak Giuseppe w Warszawie, Żona dla Australijczyka, Gdzie jest generał… czy Rysopis. Tym, co z każdego z tych występów najbardziej się zapamiętuje, jest niezwykłe spojrzenie aktorki – głębokie, jednocześnie przenikliwe, jak i melancholijnie oddalone, zdające się kumulować wszystkie emocje, jakie może nosić w sobie człowiek. Wybitna aktorka. [Tomasz Raczkowski]22. Gabriela KownackaMłodsza widownia z pewnością kojarzy Gabrielę Kownacką wyłącznie z roli Anny Kwiatkowskiej w Rodzinie zastępczej, ale tak naprawdę rola w tym wyjątkowo udanym serialu – choć warta zapamiętania – była jedną z jej ostatnich. A przecież dzięki roli w Trędowatej Jerzego Hoffmana (zagrała tam Ritę Szeliżankę, partnerując Piotrowi Fronczewskiemu) zdobyła w 1977 roku prestiżową nagrodę im. Zbigniewa Cybulskiego, chwilę zachwycała widzów u boku – a to ci! – Piotra Fronczewskiego w Hallo Szpicbródka, czyli ostatni występ króla kasiarzy, a w połowie lat 90. zaskarbiła sobie dozgonną sympatię widzów TVP rolą w Matkach, żonach i kochankach. W pamięci masowej widowni zapisała się jednak głównie za sprawą wspaniałej, ciepłej, zabawnej kreacji w Rodzinie zastępczej i można życzyć każdej aktorce, by dane było jej wystąpić w tak lubianym serialu w tak dobrze napisanej roli. Gabriela Kownacka odeszła stanowczo za wcześniej, w 2010 roku w wieku zaledwie 58 lat. Bez niej Rodzina zastępcza i polskie ekrany już nigdy nie były takie same. [Dawid Myśliwiec]21. Bożena Dykiel„Dzięki Bogu, że jestem aktorką charakterystyczną! A nie na przykład amantką. Bo jako amantka w moim wieku nie miałabym już nic do roboty…”. Trudno powiedzieć, czy Bożena Dykiel pogodziła się z losem, czy też od początku wiedziała, że seksbombą nigdy nie będzie. Jedno jest pewne – w rolach twardo stojących na ziemi kobiet nie ma sobie równych. Potrafi zagrać dziewuchy średnio inteligentne – taka była Mada Muller w Ziemi obiecanej, taka była niezapomniana Miećka Aniołowa z Alternatywy 4, ale i te zdroworozsądkowe, wiedzące z czego żyją – jak Sonia ze Znachora czy Maria Ziębowa z Na Wspólnej. Bożena Dykiel to aktorka o sporym talencie komediowym, co udowodniła w takich produkcjach jak Wyjście awaryjne czy Dzień świra. Znana z ciętego języka, bezkompromisowych poglądów i uroczych dołeczków na policzkach, podchodzi do swojego wizerunku z pełnym humoru dystansem, grając w reklamie płynu do mycia naczyń czy wydając książkę z przepisami kulinarnymi. [Agnieszka Stasiowska] W poprzednim tekście o pięknych aktorkach z kraju nad Wisłą skupiliśmy się na latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Dziś zaczynamy przegląd tych pań, które na ekrany trafiły w kolejnych dwóch dekadach. Jako że omawiany okres obrodził w urodziwe panie (a i ówczesne filmy są często powtarzane w telewizji, przez co więcej twarzy można wyłapać), formuła tego rankingu musiała ulec drobnej zmianie. Dzisiaj więc aktorki, które albo częściej kojarzone są z innej działalności (mniej lub bardziej) artystycznej, albo też zakończyły swoje aktorskie kariery, tudzież przygody. 10. Justyna Steczkowska Piosenkarka wzbudza skrajne emocje, czyli nie jest nijaka. Również jej uroda ma tylu zwolenników co przeciwników. Mimo że jest przede wszystkim gwiazdą piosenki, to znalazła też czas na przygodę z filmem. Na początku lutego premierę miała najnowsza produkcja z jej udziałem – „Kanadyjskie sukienki”. Po raz pierwszy na planie filmowym piosenkarka pojawiła się w serialu „Zaklęta”. Było to w 1997 roku, a sam serial, który ostatecznie składał się z zaledwie trzech odcinków, brał udział w plebiscycie telewidzów TVP na pierwszą polską telenowelę. Oczywiście nikt nie wiedział, że to nie to samo co opera mydlana, a tak należy nazywać zwycięzcę konkursu, czyli „Klan”. Steczkowska wystąpiła jednak tylko gościnnie, więc nawet gdyby „Zaklęta” pokonała najdłuższy polski serial (oraz „Złotopolskich”, którzy zajęli drugie miejsce), to i tak artystka nie grałaby w nim dalej. Rok później wystąpiła w filmie „Billboard”, a w 1999 roku mogliśmy oglądać ją w filmie „Na koniec świata”, z którego pochodzi prezentowany fragment. 9. Joanna Wizmur Jedna z legend polskiego dubbingu, zwana też jego królową. Z pewnością każdy kojarzy jej sympatyczny głos, którego dziesiątki razy użyczała w polskich wersjach językowych filmów i seriali animowanych. Podkładała też głos Phoebe z „Przyjaciół” w wersji która emitowana była w Canal+. Niezliczoną ilość razy pełniła funkcję reżysera dubbingu, a w tym zestawieniu znalazła się dlatego, że zobaczyć ją można było w sumie w kilkunastu filmach, serialach i spektaklach Teatru Telewizji. Sprawa jej debiutu aktorskiego jest dość ciekawa, ponieważ można go rozpatrywać na trzy sposoby. Pierwszym filmem z jej udziałem był „Dzień czwarty” z 1984 roku, jednak podaje, że nieco wcześniej wystąpiła w spektaklu telewizyjnym „Pod akacjami”. Na dodatek filmweb twierdzi, że „Przybysze z Matplanety” byli serialem. Zawsze uważałem, że to jednak zwykły (no dobra, jak na tamte czasy niezwykły) program edukacyjny. Tak czy siak, Wizmur grała tam „średni meteor” :D. Ostatni raz na ekranie pojawiła się w 2008 roku w 25 odcinku serialu „Glina”, jednak nie dane jej było zobaczyć tego epizodu w TV. Aktorka zmarła kilka miesięcy przed jego premierą. 8. Lucyna Malec Kolejne nazwisko znane widzom seriali i filmów animowanych. Zyzio, Elmirka, Betty Rubble, Tweety i kilka postaci przewijających się przez kreskówki z Tomem i Jerrym mówi jej głosem. Oczywiście są też dziesiątki innych, a sama aktorka całkiem często występuje również w rolach bardziej rzeczywistych. Ostatnio można ją było przyuważyć w polsatowskim serialu „Hotel 52”, zaś jej debiutem był inny serial – „W labiryncie”. De facto ta produkcja była pierwszą polską telenowelą, o czym po dziewięciu latach od jej premiery zapomnieli włodarze TVP, rozpisując wspomniany przy okazji miejsca dziesiątego plebiscyt. Oprócz dubbingu i kilku seriali fabularnych, Lucyna Malec znana jest także z programu satyrycznego „KOC – Komiczny Odcinek Cykliczny”, a co za tym idzie również z utworzonego w nim zespołu T-Raperzy znad Wisły. Dlatego też proponuję przypomnieć sobie jeden z największych przebojów – „Erodisco”: 7. Agnieszka Wróblewska Prezenterka TVN-u, najbardziej znana z prowadzenia „Tele Gry”, czyli jednego z pierwszych teleturniejów interaktywnych w polskiej telewizji. Program pojawił się na antenie w 2002 roku, ale Wróblewska debiutowała na ekranie w 1994 roku w filmie „Spis cudzołożnic”. Ostatnia jej rola to mały epizod w telewizyjnym filmie „Cisza” sprzed trzech lat. Trzynaście lat wcześniej wystąpiła w filmie Lecha Majewskiego „Pokój saren”. Filmweb mówi, że to produkcja surrealistyczna, nadmienia z kolei, że mamy tu do czynienia z operą. W zasadzie nie ma to większego znaczenia, bo uwagę każdego faceta i tak przykuje piękna prezenterka, która pokazuje pełnię nie tylko umiejętności aktorskich. W końcu nie szata zdobi człowieka, zwłaszcza kobietę. Niestety „pełnię” prezentuje również młody Olbrychski, dlatego też poniżej jedynie klip z „Tele Gry”. 6. Agnieszka Jaskółka Ostatnio przypomniała się „Tańcem z Gwiazdami”. Jedyna poważna (jeszcze do niedawna jedyna w ogóle) rola tej urodziwej aktorki to Angela (Andżela?) Wenz z „Psów”. I tutaj od razu mały szok, bowiem wszystko (głównie data urodzenia, w którą jednak ciężko uwierzyć) wskazuje na to, że grając w najsłynniejszym filmie Władysława Pasikowskiego Jaskółka miała zaledwie czternaście lat. Już słyszę te oburzone głosy oskarżające mnie o pewne skłonności. Nie mam sobie jednak nic do zarzucenia, bowiem jest to lista pięknych aktorek, a nie „aktorek do posuwania”. Zresztą, niejeden chciałby usłyszeć od Andżeli „miau”. Co prawda dalszy ciąg kwestii z poniższej sceny nie jest już tak miły dla męskiego ucha, ale co tam: 5. Izabela Trojanowska Tak, zgadza się – ta Izabela Trojanowska. Mimo narzekań na jej grę aktorską (biorąc pod uwagę sam „Klan”, bardzo słusznych), nie można nie zauważyć, że kiedyś była bardzo urodziwą kobietą. Zresztą nadal od czasu do czasu wychodzi całkiem nieźle na zdjęciach. Mimo że bardziej znana jako piosenkarka, Trojanowska ma za sobą kilka lat występów w teatrach. Zanim w 1997 roku została Moniką z „Klanu”, na początku lat osiemdziesiątych zagrała w kilku produkcjach telewizyjnych, między innymi w dwóch odcinkach „Kariery Nikodema Dyzmy”. Debiutem fabularnym była dla niej rola w miniserialu „Strachy” z 1979 roku, ale już wtedy była dobrze zapowiadającą się piosenkarką. W prezentowanym teledysku miała około 27 lat, ale już jedenaście lat wcześniej można było zauważyć, że zwraca uwagę mężczyzn. 4. Katarzyna Kozaczyk Bardziej znana jako Katarina Vasilissa. Nie googluj jeszcze, bo jak zaczniesz to już nie wrócisz – w Polsce aktorka zagrała tylko w filmie „Enak” z 1992 roku, za to dobrze jest znana włoskim wielbicielom kina. Zwłaszcza z jednego filmu – „Mężczyzna, który patrzy” w reżyserii Tinto Brassa. Jeśli kojarzysz reżyserowanego przez tego pana „Kaligulę”, to…, to ja cię już zostawię z tym wyszukiwaniem Katarzyny vel Katariny. Dodam tylko że po 1998 roku nie wystąpiła już w żadnym filmie, więc zostają jedynie stare VHS-y, np. „Ars amandi” – sfilmowany podręcznik sztuki miłosnej pod redakcją Zbigniewa Lwa Starowicza. A klip oczywiście z „Mężczyzny…”: 3. Izabella Scorupco Skoro już mowa o zagranicznych podbojach i jednorazowych występach w polskich produkcjach, to kontynuujmy. Scorupco w 1978 roku, mając osiem lat wyjechała z matką z Polski do Szwecji. Tam zrobiła karierę aktorki (debiut w 1988 roku), piosenkarki (debiutancki singiel wydany trzy lata później) oraz modelki. Wspomniany na początku występ w polskim filmie to oczywiście rola Heleny Kurcewiczówny w ekranizacji powieści Henryka Sienkiewicza „Ogniem i mieczem”. Jednak jej najbardziej znaną rolą jest rzecz jasna występ w „GoldenEye”, gdzie grała rosyjską programistkę. Rola dziewczyny Bonda okazała się trampoliną do kariery, ale Scorupco z tej trampoliny, brzydko mówiąc, spierdoliła się, odmawiając ról w takich filmach jak „Tajemnice Los Angeles”, „Maska Zorro”, „Adwokat diabła” i „Raport mniejszości”. Zamiast tego można ją podziwiać w „arcydziełach” typu „Granice wytrzymałości” i „Władcy ognia” oraz w jednej z ostatnich edycji szwedzkiej wersji „Top Model”. Dla przypomnienia, tak aktorka prezentowała się w stroju Heleny: 2. Iwona Petry Na dziesiątym miejscu mieliśmy „Dziewczynę szamana”, a na drugim stopniu podium znalazła się „Szamanka”. Bardzo kontrowersyjny film Andrzeja Żuławskiego przyniósł jej sławę, z którą jednak nie potrafiła sobie poradzić. Atmosfera na planie była daleka od ideału, a reżyser miał przyczynić się do załamania aktorki, która rzekomo wylądowała w szpitalu psychiatrycznym. Bardziej prawdziwa jednak wydaje się wersja, że po zakończeniu zdjęć po prostu wyjechała za granicę. Czyli może jednak nie taki Żuławski straszny jak go malują. Petry debiutowała trzy lata wcześniej, w 1993 roku, w „Uprowadzeniu Agaty” Marka Piwowskiego. Ostatnia rola to albo epizod w jednym z wczesnych odcinków „Na dobre i na złe”, albo (jak uważają niektóre źródła) tożsamy rangą występ w serialu „Miasteczko”. Tak czy inaczej, na ekranie póki co jej nie widać, ale w jednym z wywiadów zapowiedziała, że być może kiedyś wróci do kariery aktorskiej. W 2004 roku aktorka wydała książkę, a sześć lat wcześniej można było podziwiać jej wdzięki w Playboyu. Chociaż jeśli „Szamanka” była filmem tylko dla dorosłych, to wspomniana sesja może być spokojnie wciągnięta na listę lektur szkolnych. 1. Renata Gabryjelska Również ona zaprezentowała się w czasopiśmie z króliczkiem w logo. Dwukrotnie, ale z tego akurat nie jest tak bardzo znana. Kojarzona najczęściej z rolą w „Złotopolskich” (co zaskakujące, w jednym z odcinków pokazała się topless) oraz filmem „Girl Guide”. Zanim w 1994 roku zadebiutowała w serialu „Spółka rodzinna”, Gabryjelska została pierwszą wicemiss w konkursie Miss Polonia 1993. Ostatni raz wystąpiła w 657 odcinku „Złotopolskich”, jednak nie był to wcale koniec jej filmowej kariery. Przeszła na drugą stronę kamery i od tego czasu wyreżyserowała, a także zmontowała trzy etiudy dokumentalne. Od 11 lat jest żoną Stanisława Tyczyńskiego, byłego prezesa RMF FM, znanego z barwnych życzeń noworocznych. A na koniec, jeśli ktoś ma półtorej godziny wolnego czasu, wspomniany film: Lata 90. to dla kina akcji czas ekspansji, rozwijania idei z poprzedniej dekady i pojawienia się nowych twarzy na rynku filmowym. Era VHS wkracza w decydującą fazę, królowie gatunku w rodzaju Arnolda Schwarzeneggera i Sylvestra Stallone’a ugruntowują swoją pozycję, zaś Jean-Claude Van Damme i Steven Seagal depczą im po piętach. Z drugiej strony Chuck Norris nie powtarza sukcesu z lat 80., zaś Wesley Snipes pokazuje, że ma do zaoferowania więcej niż jedynie role fizyczne. Herosów gatunków z tamtych lat pokryła bardzo gruba warstwa kurzu. Nie można jednak powiedzieć, że wszyscy zniknęli z obiegu – niektórzy nadal są aktywni, pojawiając się taśmowo przeważnie w filmach drugorzędnych, regularnie emitowanych w telewizji. Są jednak gwiazdy kina, którzy kojarzą się tylko z latami 90., gdyż później praktycznie słuch o nich zaginął. Nie osiągnęły tyle co wyżej wymienione, lecz w swoim okresie szczególnie się zasłużyły. O tych właśnie aktorach przeczytacie w poniższym LeePodobne wpisyPotomek legendarnego Bruce’a Lee to przypadek szczególny. Kto wie, jak potoczyłaby się jego kariera filmowa, gdyby nie wypadek na planie, który skończył się śmiercią nowej nadziei kina akcji. Brandon Lee zdobywał szlify w połowie lat 80., a w omawianej dekadzie był już wschodzącą gwiazdą. W Ostrym pokerze w małym Tokio stworzył zgrany duet z Dolphem Lundgrenem w starciu z yakuzą. Huragan ognia był już firmowany jego nazwiskiem jako odtwórcy głównej roli. Prawdziwy sukces miał nadejść wraz z wykreowaniem mściciela z zaświatów w Kruku. Niestety. Los zdecydował inaczej. Niektórzy w śmiertelnym postrzale aktora wadliwą amunicją doszukiwali się spisku i zamachu. Brandon Lee podzielił los swojego słynnego ojca, nie dostając szansy, by mu DudikoffPierwszy ninja o białej skórze. Dudikoff jako nastolatek zmagał się z astmą, więc uprawiał sporty wodne, aby ją zwalczyć. Po latach zaczął występy w reklamach i epizodach. Na casting do Amerykańskiego ninja zgłosił się bez większego przekonania. Na przesłuchaniu miał pokazać kilka układów w scenach walki, lecz przyszły Joe Armstrong nie był biegły w tym temacie i już zbierał się do wyjścia. Zatrzymał go obecny na miejscu były ochroniarz Elvisa Presleya i poprosił Michaela, żeby pokazał kilka ciosów i kopnięć. Dudikoff zasugerował, żeby ten zademonstrował pierwszy, po czym powtórzył po nim dokładnie to samo i wygrał casting. Aktor stał się gwiazdą trzech odsłon serii z naciskiem na pierwszą część. W latach 90. rozstał się z rolą, która przyniosła mu rozgłos i kontynuował karierę w serialu Cobra oraz filmach akcji klasy B zasilających wypożyczalnie wideo. Można tu wymienić takie tytuły jak Ludzka tarcza, Łańcuch poleceń, Łowcy nagród, Żywy cel czy Nuklearny szantaż. Im bliżej końca lat 90., tym bardziej Dudikoff znikał ze świadomości kinomanów. Na początku obecnego wieku miał długą, ponad 10-letnią przerwę, a jego powrót do filmu trudno nazwać spektakularnym czy nawet udanym. Nowa era nie przyjęła białego ninja z otwartymi ramionami i Dudikoff zniknął z ekranów chyba już na LamasDroga filmowa Lorenzo Lamasa w pewnym sensie zatoczyła koło. Zaczynał od oper mydlanych w rodzaju Falcon Crest i właściwie skończył w podobnej telenoweli – Modzie na sukces. A pewnym momencie uważano, że jest w stanie zdetronizować Van Damme’a czy Seagala. Lamas ugrzązł jednak w kinie akcji z wątkami sztuk walki – ugruntował sobie w tym nurcie stabilną pozycję, lecz nie zdołał jednak wzbić się wyżej. Pierwszych fanów zyskał jako serialowy Zjadacz węży w latach 80. Następne były role w takich tytułach jak Hycel, Miecz Aleksandra, Maska śmierci, Żmija i Uliczny gladiator. Największym powodzeniem cieszył się jednak serial Renegat, gdzie aktor na Harleyu Davidsonie, z wiatrem w długich włosach, łamał damskie serca i ścigał przestępców jako łowca nagród, samemu ukrywając się przed wymiarem sprawiedliwości. W latach 90. był jednym z najbardziej rozpoznawalnych aktorów VHS w gatunku akcja/sztuki walki. Późniejsze produkcje z jego udziałem można śmiało zaliczyć do kina klasy Ian Griffith Kolejny aktor, który teoretycznie mógł zajść znacznie dalej, lecz konkurencja okazała się zbyt mocna lub zabrakło szczęścia do przełomowych ról. Wysoki brunet, ekspert od taekwondo, zadebiutował jako czarny charakter w Karate Kid 3. Następnie pojawił się na pierwszym planie w całkiem przyzwoitym filmie sensacyjnym Niepohamowana siła, do którego współtworzył też scenariusz, zaś podobną rolę gliniarza zagrał w Szalonym Jacku, gdzie próbował połączyć cechy Martina Riggsa i Johna McClane’a. Ian Griffith zawitał nawet do naszego kraju na plan niezbyt udanego Anioła śmierci, ponownie pod postacią policjanta, tropiącego samego Rutgera Hauera. Miał nawet sceny miłosne z Joanną Trzepiecińską, które ostatecznie nie znalazły się w filmie. Aktor miał szczęście pracować ze znanymi nazwiskami, takimi jak John Lithgow, Donald Sutherland, Christopher Plummer i Nastassja Kinski. Trafił nawet na plan obrazu Johna Carpentera Wampiry u boku Jamesa Woodsa jako przywódca krwiopijców. To jednak nie wystarczyło, żeby przebić się do elity. Epizod w prologu xXx, gdzie gwiazdą był przecież Vin Diesel, mówi sam za siebie. Ostatnią główną rolę w pełnym metrażu Griffith zagrał w 2005 roku. Przywykliśmy do tego, że każdy występ polskiego aktora lub aktorki w Hollywood traktujemy jako sukces. Nie wszyscy kinomaniacy mają jednak świadomość, że wiele gwiazd szklanego ekranu ma polskie korzenie. Nie zawsze zdradza ich polsko brzmiące nazwisko, jednak wszyscy mają z naszym krajem coś wspólnego - poznajcie hollywoodzkie gwiazdy polskiego pochodzenia. Występują w popularnych filmach i serialach. Magiczne życie Hollywood nie jest im obce, a na swoim koncie mają nagrody za ich grę aktorską. Są kojarzeni przez widzów na całym świecie, o czym świadczy zainteresowanie ich kontami w mediach społecznościowych. Przedstawiamy aktorów i aktorki, którzy powinni być szczególnie bliscy widzom w Polsce. Wszystko za sprawą ich korzeni oraz związków rodzinnych z krajem nad Wisłą. Kristen BellUrodzona w 1980 roku aktroka ma polsko-szkockie pochodzenie. Dziadkowie ze strony jej matki pochodzili z wioski pod Sieradzem, skąd wyemigrowali do Stanów Zjednoczonych. Bell wystąpiła w takich filmach jak "Burleska", "Deadwood" czy "Miasto tajemnic".Mayim BialikDziadkowie Bialik pochodzą z Polski, Czechosłowacji i Węgier. Posiadająca także żydowskie korzenie aktorka występowała w wielu serialach. Na swoim koncie ma role w "Pięknej i Bestii", czy "Teorii wielkiego podrywu".Steve CarellAktor znany z ról w "Jak ukraść księżyc", "Evan Wszechmogący" czy "Wpadka", ma polskie korzenie od strony matki. Widzowie kojarzą go także za sprawą komicznych występów oraz nominacji do nagrody Złotego ConnellyDziadkowie ze strony matki Connelly byli żydowskimi migrantami z Polski i Rosji. Amerykanka otrzymała Oscara za drugoplanową rolę w filmie "Piękny umysł". Grała także w "Noe: Wybrany przez Boga" czy "Dawno temu w Ameryce".Zac EfronPradziadkowie gwiazdora wyemigrowali z Polski do Stanów Zjednoczonych. Aktor będący bożyszczem nastolatek występował w takich produkcjach jak "High School Musical", "Pokusa" czy "Charlie St. Cloud".Scarlett JohanssonMatka 34-letniej aktorki wywodzi się z żydowskiej rodziny o polsko-białoruskich korzeniach. Dziadek stryjeczny Johansson zginął z całą rodziną w getcie warszawskim. Amerykanka jest kojarzona za sprawą kilkudziesięciu ról filmowych, w tym w "Avengersach", "Kochanicach króla" czy we "Wszystko gra".John KrasinskiKrasinski ma polskie korzenie od strony ojca i irlandzkie ze strony matki. Występował w "Jarhead. Żołnierz piechoty morskiej", w "Holiday" czy "Pożyczony narzeczony". Użyczył także swojego głosu postaci Lancelota w trzeciej części przygód "Shreka".Lisa KudrowPodobnie jak w przypadku kilku innych gwiazd kina, przodkowie Kudrow także wyemigrowali z Polski do Stanów Zjednoczonych. Znana z występów w serialu "Przyjaciele" aktorka grała także w kilkunastu filmach. Widzowie mieli okazją oglądać ją w "Gorąca linia" czy " Kocham cię".Shia LaBeoufDziadek aktora ze strony matki był polskim Żydem, który dorastał w Białymstoku, a w końcu przeprowadził się do Stanów Zjednoczonych. LeBouf zagrał w "Eagle Eye", "Transformersach" czy "Gangsterze'.Gwyneth PaltrowRodzina Paltrow ze strony ojca wyemigrowała do USA z Białorusi i Polski. Aktorka na na koncie Oscara za rolę w "Zakochanym Szekspirze". Wystąpiła także w "Siedem", "Miłość i inne nieszczęścia" czy "Iron Man".Meg RyanPopularna aktorka ma niemieckie, irlandzkie oraz polskie korzenie. Wystąpiła w kilkudziesięciu filmach, w tym "Bezsenność w Seattle", "Szalona odwaga" czy "Słodka zemsta".Liv TylerTyler może pochwalić się włoskimi, albańskimi, angielskimi, niemieckimi oraz polskimi korzeniami. Znana stała się dzięki rolom w "Armageddonie" i "Władcy Pierścieni".Czytaj też:Zdradzono finał trzeciej części „Seksu w wielkim mieście”. Jeden z bohaterów miał umrzeć

aktorzy polscy lat 90